Parlament europejski

Komisja Petycji Parlamentu Europejskiego w Brukseli jest oburzona.

Parlament europejskiSerwis prasowy i informacyjny rządu niemieckiego uznał pracę Komisji Petycji Parlamentu Europejskiego za zakończoną. (19.07.2008)

Zapytanie jednej z matek zamieszczone na platformie internetowej Kanclerz Niemiec Angeli Merkel zostało odpowiedziane w tak niedorzeczny i niekompetentny sposób, że zwróciło to naszą uwagę.

Nasze Stowarzyszenie zareagowało na powyższe kierując - poprzez jego Prezesa Wojciecha Pomorskiego - zapytanie do Przewodniczącego Komisji Petycji Parlamentu Europejskiego jak i do Rządu Rzeczpospolitej Polski.

Reakcje nie dały na siebie długo czekać.

Komisja Petycji Parlamentu Europejskiego w Brukseli jest oburzona.

Ostro zareagowała polska prasa.

Kanclerz broni Jugendamty - artykuł z gazety "Nasz Dziennik" 22.07.2008

Marcin Libicki, Przewodniczący Komisji Petycji Parlamentu Europejskiego ostro krytykuje w wywiadzie udzielonym "Naszemu Dziennikowi" zachowanie Kanclerz Niemiec.

Raport komisji petycji w sprawie Jugendamt  

Dokument w sprawie rzekomych środków dyskryminujących i arbitralnych podejmowanych przez organy ochrony dzieci i młodzieży w niektórych państwach członkowskich, a w szczególności przez Urząd ds . Dzieci i Młodzieży (Jugendamt) w Niemczech.

Komisja Petycji - Marcin Libicki -Przewodniczący

Flaga Polska Niemiecki i Europejska

Europoseł Libicki konsekwentnie walczy o dzieci

Niemieckie Jugendamty wciąż są pod lupą eurodeputowanych. Chodzi o niemieckie instytucje, nadzorujące między innymi kontakty rozwiedzionych rodziców z dziećmi. Od kilku lat nie tylko Polacy w Niemczech skarżą się, że urzędnicy zabraniają w czasie spotkań z dziećmi rozmawiać w innym języku niż niemiecki. Problemem zajmuje się Komisja Petycji Parlamentu Europejskiego, w tym jej przewodniczący poznański deputowany Marcin Libicki. To nie jest sprawa do załatwienia jednym pociągnięciem pióra, bo to nie jest problem przepisów prawnych, które można by zmienić, ale zmiany pewnej mentalności i zwrócenia uwagi na to, że ta sprawa jest pod obstrzałem opinii publicznej. To jest wywieranie nacisku politycznego - mówił Marcin Libicki w Poznaniu. Nie udało się doprowadzić do debaty plenarnej w tej sprawie. "Przygotowanie raportu zostało zablokowane przez naciski posłów niemieckich" - wyjaśnia Marcin Libicki. Komisja Petycji zajmie jednak stanowisko w tej sprawie i przygotuje tak zwane "opracowanie".

Libicki: Komisja Petycji PE przygotuje opracowanie nt. Jugendamtów

Komisja Petycji Parlamentu Europejskiego przygotowuje opracowanie dotyczące dyskryminacyjnych działań Jugendamtów - niemieckich urzędów ds. dzieci i młodzieży - poinformował we wtorek w Poznaniu przewodniczący tej komisji, europoseł Marcin Libicki (PiS).

Opracowanie - według europosła - powinno być gotowe w styczniu 2009 roku.

Libicki powiedział, że od końca 2005 roku do Komisji Petycji PE wpłynęło ponad 200 petycji poruszających w różnych aspektach problem dyskryminacyjnych działań Jugendamtów.

Jego zdaniem działania Jugendamtów wykraczają poza sferę "dbałości o dobro dziecka". Szczególnie widoczne jest to - jak mówił - w przypadku decyzji dotyczących dzieci z rozwiedzionych małżeństw Niemców lub Niemek z osobami innych narodowości.

"Zwykle w takich wypadkach sądy niemieckie, a także Jugendamt, znacząco uprzywilejowują niemieckiego rodzica, jednocześnie odbierając większość praw rodzicowi obcokrajowcowi. Szczególnym naruszeniem prawa europejskiego jest niedopuszczenie do możliwości tzw. spotkań nadzorowanych w języku innym niż niemiecki. Narusza to fundamentalną zasadę prawa europejskiego niedyskryminacji ze względów narodowych" - stwierdził Libicki.

Europoseł dodał, że chciał, by Komisja Petycji przygotowała raport będący podstawą do debaty plenarnej i następnie przyjęcia rezolucji PE w tej sprawie, ale - jak mówił - decyzja o podjęciu pracy nad raportem została zablokowana głównie wskutek nacisków posłów niemieckich.

"Komisja przygotuje więc tzw. opracowanie, na które nie jest wymagana zgoda wszystkich grup politycznych. Przyjęte następnie przez Komisję Petycji stanowisko stanie się narzędziem w rękach pokrzywdzonych rodziców i przedstawicieli rządów krajów UE" - powiedział Libicki.

Libicki przywołał treść jednej z petycji, która wpłynęła do jego komisji, a dotyczyła odebrania praw rodzicielskich polskiej matce i przyznania ich niemieckiemu ojcu, mimo że był on skazany prawomocnym wyrokiem sądu za posiadanie dziecięcej pornografii. W ostatnim czasie głośna też była w polskiej i niemieckiej prasie sprawa Polki Beaty Pokrzeptowicz, która uprowadziła swego syna, odbierając go niemieckiemu ojcu.

Libicki zaznaczył, że z dokumentów docierających do jego komisji wynika, iż problem dotyczy nie tylko małżeństw niemiecko-polskich, ale także związków małżeńskich między Niemcami a Belgami, Francuzami, Włochami i Amerykanami. Według europosła prace Komisji Petycji, a także liczne informacje prasowe na temat Jugendamtów, także w prasie niemieckiej, doprowadziły w ostatnim czasie do pewnej zmiany w podejściu tych urzędów do problemu dzieci z mieszanych małżeństw.

Projekt rezolucji PE w sprawie niemieckich Jugendamtów

Projekt złożony przez Bogusława Rogalskiego

Parlament Europejski,

- uwzględniając art. 113 i 115 Regulaminu,

- uwzględniając art. 12 Traktatu Ustanawiającego Wspólnotę Europejską, w połączeniu z artykułem 21 „Niedyskryminacja” Europejskiej Karty Praw Podstawowych oraz Dyrektywą 2000/43/EC z 29 czerwca 2000r., które zakazują wszelkiej dyskryminacji ze względu na przynależność państwową, a także art. 3 przyszłego Traktatu Lizbońskiego, w którym zapisano, że Unia „zwalcza dyskryminację oraz wspiera ochronę praw dziecka” oraz wyszczególniono, że „w stosunkach zewnętrznych Unia przyczynia się do ochrony praw człowieka, w szczególności praw dziecka”,

- uwzględniając art. 13 pkt. 1 Traktatu Ustanawiającego Wspólnotę Europejską zezwalający Parlamentowi Europejskiemu na podjęcie działań zwalczających wszelkie przejawy dyskryminacji ze względu na płeć rasę lub pochodzenie etniczne w Państwach Członkowskich,

- uwzględniając artykuł 251 Traktatu Ustanawiającego Wspólnotę Europejską, w połączeniu z artykułem 7 Traktatu o Unii Europejskiej, dające Radzie możliwość do wezwania Państwa naruszającego zasady demokracji i poszanowana praw wolności do podjęcia stosownych kroków,

- uwzględniając Rozporządzenie Rady (WE) nr 2201/2003 z 27 listopada 2003r. dotyczące jurysdykcji, uznawania i wykonywania wyroków sądowych w sprawach matrymonialnych i sprawach dotyczących odpowiedzialności rodzicielskiej, zwłaszcza art. 9 dotyczący respektowania orzeczeń związanych z prawem do kontaktów z dzieckiem,

- uwzględniając art. 11 Rozporządzenia Rady (WE) nr 2201/2003 w połączeniu z Konwencją haską z dn. 25 października 1980r., mówiące o konieczności natychmiastowego powrotu dziecka bezprawnie uprowadzonego do jednego z Państw Członkowskich,

- uwzględniając Konwencję ONZ o prawach dziecka z dn. 20 listopada 1989r wraz z protokołami, - uwzględniając Konwencję ONZ o prawach dziecka, która gwarantuje cztery podstawowe zasady: ochrona przed wszelkimi formami dyskryminacji; zabezpieczenie interesów dziecka sprawą wagi nadrzędnej; prawo do życia i rozwoju; prawo do wyrażania opinii,

- uwzględniając rezolucję Parlamentu Europejskiego z 14 czerwca 2006r. w sprawie niedyskryminacji i równych szans dla wszystkich – strategia ramowa,

- uwzględniając art. 24 ust. 3 Karty Praw Podstawowych Unii Europejskiej, który mówi, że „każde dziecko ma prawo do utrzymywania stałego, osobistego związku i bezpośredniego kontaktu z obojgiem rodziców, chyba, że jest to sprzeczne z jego interesami”, - uwzględniając art. 24 Karty Praw Podstawowych UE, w połączeniu z art. 12 Konwencji ONZ o prawach dziecka, które gwarantują dzieciom prawo do „uczestnictwa” tak, aby brano pod uwagę ich doświadczenie i poglądy we wszystkich sprawach, które ich dotyczą oraz gwarantują im bezwarunkowość i nie ograniczanie tych praw,

- uwzględniając Konwencję Haską z 19 października 1996r. o jurysdykcji, prawie właściwym, uznawaniu, wykonywaniu orzeczeń i współpracy w odniesieniu do odpowiedzialności rodzicielskiej i środków ochrony dzieci,

- uwzględniając rezolucję z 16 stycznia 2008 „W kierunku strategii UE na rzecz praw dziecka”, a zwłaszcza jej pkt. 29, w którym stwierdzono, że „strategia dotycząca praw dziecka musi obejmować „zwiększanie dobrobytu rodzin” oraz pkt 118, który wzywa „Państwa Członkowskie do zniesienia jakichkolwiek ograniczeń w stosunku do swobody kontaktów z rodzicami, wynikających z różnicy narodowościowej, w szczególności dotyczących wyboru innego języka rozmowy niż język urzędowy danego kraju i uważa, że zniesienie ograniczeń w stosunku do rodzin wielonarodowych w wypadku konfliktu rodziców powinno oznaczać pełną swobodę rozmowy w wybranym przez dziecko i rodzica języku”,

- uwzględniając Oświadczenie Pisemne z dn. 13 listopada 2007r. „Dyskryminacja i wykluczenie społeczne dzieci ‘dys-‘” nakazujące szczególne traktowanie dzieci dotkniętych różnego rodzaju dysfunkcjami,

A. mając na uwadze opinię przedstawiciela Komisji Europejskiej, który 30.01.2007r. podczas posiedzenia Komisji Petycji Parlamentu Europejskiego stwierdził, że niemieckie Jugendamty poprzez swoją działalność łamią artykuł 12. Traktatu Ustanawiającego Wspólnotę Europejską, który zakazuje wszelkiej dyskryminacji ze względu na przynależność państwową,

B. mając na uwadze opinię Leonarda Orbana, Komisarza ds. Multilingualizmu, który wskazuje na jedynie pozytywny wpływ bilingualizmu na rozwój dziecka - list z dn. 10.01.2008r.: „Komisja Europejska jest pozytywnie nastawiona w kwestii dwujęzyczności i wychowania wielojęzykowego i rozpoznaje je jako ważne komponenty europejskich projektów i dialogu między kulturami”,

C. mając na uwadze wydaną przez Komisję Europejską „Nową strategię ramową wielojęzyczności”, w której zapisano: „Język jest najbardziej bezpośrednim sposobem wyrażania kultury (…) Wspólnota połączona z szacunkiem dla indywidualizmu, otwartość wobec innych kultur, tolerancja i akceptacja innych kultur, szacunek dla językowej różnorodności to główne wartości Unii Europejskiej”, w połączeniu z opinią o wieloaspektowych korzyściach z multilingualnego wychowywania młodzieży (Raport EAC 89/04),

D. mając na uwadze wydany przez Unię w związku z pracami nad dokumentem „W kierunku strategii UE w sprawie praw dziecka” - „Wstępny spis działań UE wpływających na prawa dzieci”, a zwłaszcza pkt. 1.5 mówiący o konieczności wysłuchania dziecka w postępowaniu toczącym się w jego sprawie, w szczególności w sprawach sądowych dotyczących uprowadzenia za granicę oraz pkt 1.6 mówiący o konieczności zabezpieczenia kontaktów z obojgiem rodziców,

E. mając na uwadze raport organizacji Freshfields Bruckhaus Deringer “Przegląd realizowania II Regulacji Brukselskiej w stosunku do rodzicielskich uprowadzeń dzieci”, z dn. 31 października 2006r., w którym zapisano „(…) w wielu Państwach Członkowskich zaobserwowano złamanie praw dziecka do obojga rodziców oraz prawa do uczciwego procesu rodzica-obcokrajowca”, a następnie opisano przykłady 12 uprowadzeń rodzicielskich, z czego siedem to porwania do Niemiec,

F. mając na uwadze „Deklarację z Bambergu”, przyjętą w ramach międzynarodowego sympozjum „Niemieckie urzędy opieki nad nieletnimi a Europejska Konwencja Praw Człowieka” pod przewodnictwem Annelise Oeschger, przewodniczącej NGOs (Bamberg, 20/21 października 2007r.), a złożonej w Komisji Petycji PE, w której zapisano odnośnie niemieckich Jugendamtów: „zamiast podejmowania działań umożliwiających szybki powrót dziecka do rodziców, jest ono od nich izolowane i oddalane poprzez bezpośredni wpływ i odwlekanie procesu przez urzędy opieki nad nieletnimi i sądy; (…) rodzice są często pozbawiani uprawnień, które im przysługują nawet po odebraniu prawa do opieki nad dzieckiem (np. kontakt ze szkołą, prawo do kontaktu z dzieckiem, udzielanie zgody na zabiegi medyczne, kształtowanie stosunku do religii); (…) w wielu przypadkach rodzice nie mogą porozumiewać się z dziećmi w języku ojczystym, a złamanie zakazu użycia tego języka przez dzieci prowadzi do stosowania kar cielesnych”,

G. mając na uwadze wystąpienie podczas posiedzenia Komisji Petycji PE p. Gili Schindler (07.06.2008r.), która przyznała w imieniu Rządu RFN, że Jugendamt w Hamburgu nie działał zgodnie z prawem zakazując używania podczas spotkań ojca z dzieckiem języka polskiego: „Pan Pomorski chciał ze swymi córkami - tak jak zwykle - rozmawiać w języku polskim. Jugendamt odrzucił powyższe przy użyciu argumentacji nie do obrony oraz upierał się przy używaniu języka niemieckiego. Pana Pomorskiego spotkało tym samym bezprawie, ponieważ postępowanie Jugendamtu nie było ani prawidłowe ani prawne. Bardzo mi przykro, że tak się stało. (…)W przeciwieństwie do powyższego Jugendamty nie maja uprawnień, które zezwalałyby im na ingerencję w prawa rodzicielskie. Zamiast tego ich zadaniem jest działalność przy praktycznym stosowaniu postanowień z zakresu spraw sądowo-rodzinnych”,

H. mając na uwadze dalsze zwiększanie kompetencji Jugendamtów przez centralne władze Niemiec, czego dowodem jest nowelizowanie zapisu w artykule 6. Konstytucji Republiki Federalnej Niemiec, który stawia państwo w roli tzw. pierwszego rodzica: „Każde dziecko ma prawo do rozwoju i rozwijania jego osobowości, do wolnego od przemocy wychowania i do szczególnej ochrony przed przemocą, zaniedbaniem oraz wyzyskiem. Wspólnota państwowa szanuje, chroni i promuje prawa dziecka oraz jest odpowiedzialna za warunki życia odpowiadające potrzebom dziecka”,

I. mając na uwadze wypowiedź Brigitte Zypries, Federalnej Minister Sprawiedliwości, wyrażającą akceptację łamania prawa dziecka do wyboru języka w jakim komunikuje się z rodzicem: „wychowanie dwujęzyczne, obojętnie z jakim jeszcze językiem jest ono powiązane, jest w Niemczech bardzo cenione i wspierane. Jednakże mogą zdarzyć się pojedyncze przypadki, gdzie dwujęzyczne wychowanie nie jest zgodne z dobrem dziecka. W przypadku takim, zadaniem sądów jest – po złożeniu odpowiedniego wniosku – rozważenie, jak ma dalej przebiegać wychowywanie dziecka”,

J. mając na uwadze fakt, że Jugendamty nie podlegają żadnej centralnej władzy zwierzchniej i pozostają w jurysdykcji jedynie władz lokalnych, co rodzi patologie,

K. mając na uwadze łamanie praw człowieka i praw dziecka w wielu jednostkowych przypadkach, świadczących o istnieniu zgeneralizowanego systemu odbierania dzieci rodzicom nie-niemieckim, a polegającym na celowym dobieraniu (fałszywych lub spreparowanych) faktów świadczących o rozchwianiu emocjonalnym rodzica nie-niemieckiego lub o jego karalności kryminalnej, jak to ma miejsce w sprawie m.in.:

* Sabine Vander Elst, ob. Belgii, która w grudniu 2003r. zaocznie straciła prawa rodzicielskie wobec 8-letniej wówczas córki, uprowadzonej przez ojca, ob. Niemiec, do Lamperheim i zatrzymanej w Niemczech przy pomocy urzędników Jugendamt i sądu, który zasłaniał się „niemożliwością ustalenia adresu zamieszkania matki dziecka”, aby uniemożliwić jej udział w rozprawach; Jugendamt w Lamperheim sporządza niekorzystną dla matki analizę jej stanu psychicznego bez żadnego kontaktu z nią, wyjaśniając, że „do raportu nie jest potrzebny kontakt z matką, jeśli ona nie mówi po niemiecku”; w trakcie spotkania matki i dziecka (pod nadzorem pracownika Jugendamt) matka nie może używać języka francuskiego; urzędnicy centralni RFN, do których matka kieruje prośby o pomoc nie odpowiadają na nie „z powodu jej słabej znajomości języka niemieckiego”; matka jest całkowicie izolowana od dziecka od ok. 5 lat;

* Pascala Gallez, ob. Belgii, który w 1998r. stracił prawo do opieki nad 6-letnim wówczas synem, uprowadzonym przez jego matkę, ob. Niemiec i zatrzymanym na terenie RFN przy pomocy sądu; sąd przyznaje matce wyłączne prawa rodzicielskie na podstawie „fait accompli” (fakt dokonany) porwania i manipulowania dziecka; sądy w Niemczech przeciągają od 2002r. rozprawę o prawo do widzeń ojca i syna, akceptując jednocześnie dalsze manipulowanie dziecka przez matkę; sąd akceptuje także zmianę nazwiska dziecka na panieńskie nazwisko matki, bez powiadomienia o tym ojca, motywując tę decyzję „dobrem dziecka”; ojciec jest całkowicie izolowany od dziecka od ok. 11 lat;

* Wojciecha Pomorskiego, ob. Polski i Niemiec, który w 2003r. stracił kontakt z dwoma córkami; sąd w Hamburgu sankcjonuje prawnie uprowadzenie dzieci przez ich matkę (ob. Niemiec) i wyznacza ojcu spotkania pod nadzorem „aby nie porwał dzieci do Polski”; Jugendamt w Hamburgu zabrania używania w trakcie spotkań języka polskiego, a po proteście ojca, odwołuje je; Jugendamt Hamburg Bergedorf wydaje opinię (pismo z dn. 29.01.04), że: „z fachowo-pedagogicznego punktu widzenia trzeba zaznaczyć, że nie leży w interesie dzieci aby podczas spotkań nadzorowanych posługiwano się językiem polskim. Promowanie języka niemieckiego może być dla dzieci jedynie korzystne, ponieważ wzrastają w tym kraju, tu chodzą lub będą chodzić do szkół”; Jugendamt pomaga matce uciec w 2004r. z dziećmi do Austrii, gdzie obecnie przebywają pod nieznanym adresem; ojciec jest całkowicie izolowany od dzieci od niemal 5 lat;

* Elżbiety Palmer, ob. Polski, która od 2001r. walczy w imieniu swojego syna o równe prawo do nauki; mimo obowiązku nie zorganizowano dla wracającego 2001r. z Polski dziecka dodatkowego kursu języka niemieckiego a następnie oceniano poziom jego znajomości; Jugendamt i wydział ds. szkolnictwa Rządu Górnej Frankonii nie uznaje polskich zaświadczeń o stanie zdrowia oraz poziomie rozwoju intelektualnego chłopca i systematycznie wysyła go do szkoły dla dzieci głęboko i psychicznie upośledzonych (Heilpädagogisches Zentrum) lub na stronniczo przeprowadzane testy psychologiczne, w wyniku których dochodzi, u cierpiącego na głęboką wadę serca dziecka, do masywnych blokad psychologicznych, a następnie do serii zagrażających jego życiu ataków kardiologicznych o podłożu psychosomatycznym; mimo wyraźnych przeciwwskazań lekarskich chłopiec jest wysyłany do pracy w upale, co skutkuje kolejnym silnym zaburzeniem pracy serca; Jugendamt w maju 2006r., naciskając na lekarkę chłopca, prowokuje decyzję o konieczności umieszczenia go w szpitalu psychiatrycznym z powodu „zbyt emocjonalnego kontaktu syna z matką i rodziną”; chłopcu od 6 lat odmawia się prawa do nauki w ogólnodostępnej szkole, a rodzinę szykanuje wysokimi karami finansowymi i nieuznawaniem zwolnień lekarskich chłopca;

* Elżbiety Nyks (ob. Polski) i Zenona Nyks (ob. Polski i Australii), którym odebrano śmiertelnie chorą córkę i doprowadzono do śmierci starszego syna; w 2003r. zdiagnozowano u dzieci państwa Nyks mukowiscydozę, a od stycznia 2006r. Jugendamt nalega oraz systematycznie zastrasza i szykanuje rodziców, aby zrzekli się praw do dzieci i zgodzili się na umieszczenie ich w rodzinie zastępczej; wobec ich oporu w lutym 2006r. urzędnicy Jugendamt przy pomocy policji uprowadzają dzieci do Kliniki w Stuttgarcie a następnie w Waden, uzyskując jednocześnie sądowe ograniczenie praw rodzicielskich (rodzice nie mogą decydować o stronie medycznej ani miejscu pobytu chorych dzieci); odebrane po długiej walce dzieci wracają do domu, ale wkrótce, 28.04.2006 r., w Instytucie Matki Dziecka w Warszawie, umiera syn państwa Nyks; w opinii lekarskiej wskazano na „zaniedbania, brak leczenia i skrajne wyniszczenie organizmu dziecka”; po powrocie rodziny do Niemiec Jugendamt odbiera drugie dziecko rodzicom; zgodnie z postanowieniem sądu rodzice mogą widywać śmiertelnie chorą córkę przez trzy godziny co dwa tygodnie, a wszelkie próby jej odzyskania są torpedowane przez Jugendamt;

* Cedrica Crouzatier, ob. Francji, który w 2006r. stracił kontakt z pięciorgiem dzieci (w wieku: 11 lat, 9 lat, 5-letnie bliźnięta i 1,5 roku); kiedy matka dzieci wnosi pozew rozwodowy w sprawę włącza się Jugendamt, który sporządza niekorzystny dla ojca raport o jego stanie psychicznym, bez żadnego kontaktu z nim; powstaje także podobny raport o stanie zdrowia najstarszego syna (16 lat), który za ojcem wyjeżdża do Francji; Jugendamt sporządza nieprawdziwe raporty o stanie psychologicznym pozostałych dzieci, na co te skarżą się ojcu podczas rozmów telefonicznych; ojciec mimo braku decyzji sądu nie ma kontaktu z dziećmi;

* Christiana Rost (ob. Niemiec) i Suphon Rost (ob. Tajlandii), którym Jugendamt uprowadził córkę i umieścił ją w domu dziecka, opierając się na niesprawdzonych oskarżeniach o wykorzystywaniu seksualnym dziecka, mimo że rodzice podczas rozpraw sądowych wskazywali na symptomy choroby ADHS u dziecka; w marcu 2005r. na podstawie podejrzeń matki jednej z koleżanek dziewczynki urzędnicy Jugendamt zabierają dziecko ze szkoły i fałszywie podają, że samo się do nich zgłosiło w poszukiwaniu pomocy; przez pół roku urzędnicy blokują jakiekolwiek kontakty między rodzicami a dzieckiem, a po wyznaczeniu spotkań pod nadzorem nakazują rodzicom podpisanie dokumentu o treści, m.in.: „Językiem używanym podczas trwania kontaktu jest język niemiecki”; sąd nie bierze pod uwagę dowodów dostarczanych przez rodziców i, zgodnie z wnioskiem Jugendamtu, pozbawia ich praw rodzicielskich; w grudniu 2007r. kolejna ekspertyza psychologiczna wykazuje istnienie „szerokiego spektrum symptomów ADHS” i wyklucza możliwość wykorzystywania seksualnego dziecka, mimo to rodzice do dzisiaj nie odzyskali córki,

L. mając na uwadze liczbę ponad 250 skarg złożonych w Komisji Petycji Parlamentu Europejskiego przez poszkodowanych przez niemiecki Jugendamt rodziców różnych narodowości, którzy potępiają metody przez ten urząd stosowane,

1. wyraża poważne zaniepokojenie działalnością istniejącej na terenie jednego z Państw Członkowskich instytucji, która funkcjonuje nieprzerwanie od 1939r., kiedy to była odpowiedzialna za czystość rasową dzieci, obywateli Niemiec, a która w czasach obecnych, działając często wbrew interesowi dziecka, izoluje je od rodzica będącego obcokrajowcem,

2. potępia działania Jugendamtu noszące znamiona dyskryminacji ze względu na przynależność narodową i państwową,

3. potępia zakazywanie oraz ograniczanie kontaktów rodziców i dziecka w języku ojczystym jednego z rodziców, nie będącego Niemcem,

4. potępia wspieranie przez Jugendamty tzw. rodzicielskich uprowadzeń dzieci do Niemiec, w celu stworzenia tzw. fait accompli utraty kontaktu z drugim rodzicem i przymusowej asymilacji w Niemczech,

5. potępia nieuzasadnione wnioski o ograniczenie praw rodzicielskich, kierowane przez Jugendamty do sądów rodzinnych w stosunku do rodziców będących obcokrajowcami,

6. zachęca do wychowywania dzieci w duchu wielokulturowej i wielojęzycznej Europy,

7. wzywa Rząd Republiki Federalnej Niemiec do położenia kresu dyskryminacyjnym praktykom niemieckiego Urzędu ds. Dzieci i Młodzieży – Jugendamt oraz dostosowania prawa wewnętrznego RFN w tym zakresie do prawa wspólnotowego, a w szczególności do art. 12 Traktatu Ustanawiającego Wspólnotę Europejską, mówiącego o zakazie wszelkiej dyskryminacji ze względu na przynależność państwową, a także do dyrektywy 2000/43/EC w sprawie stosowania zasady równego traktowania osób bez względu na pochodzenie rasowe lub etniczne, która miała zostać wdrożona w Państwach Członkowskich do 19.07.2003r.,

8. zobowiązuje swojego przewodniczącego do przekazania niniejszej rezolucji Radzie, Komisji oraz Rządowi Republiki Federalnej Niemiec.

W sprawie dyskryminacji ze względu na pochodzenie

Oświadczenie pisemne złożone przez europosła Bogusława Rogalskiego

Parlament Europejski

- uwzględniając art. 116 Regulaminu

- uwzględniając art. 12 Traktatu Ustanawiającego Wspólnotę Europejską, art. 21 Europejskiej Karty Praw Podstawowych

- uwzględniając art. 24 Karty Praw Podstawowych

A. mając na uwadze opinię Komisji Europejskiej stwierdzającą stosowanie praktyk dyskryminacyjnych przez niemieckie Urzędy ds. Dzieci i Młodzieży Jugendamt

B. mając na uwadze nagminne łamanie Praw Człowieka przez ich urzędników, ograniczających lub zakazujących kontaktów ze swoimi dziećmi rodzicom-obcokrajowcom, którzy rozwiedli się z niemieckim współmałżonkiem oraz wspierających rodzicielskie uprowadzenia dzieci

C. mając na uwadze liczbę około 250 skarg przeciwko Jugendamtowi złożonych w Komisji Petycji

1. potępia działania Jugendamtu noszące znamiona dyskryminacji ze względu na pochodzenie

2. potępia zakazywanie oraz ograniczanie kontaktów rodziców z ich dziećmi w języku ojczystym jednego z rodziców, będącego obcokrajowcem

3. stwierdza, iż wychowanie zgodne z nakazami Jugendamtu prowadzi do ksenofobii, nietolerancji i dyskryminacji rasowej oraz narodowościowej

4. stwierdza, iż wychowanie wielojęzyczne i wielokulturowe wpływa jedynie pozytywnie na ich rozwój i jest zgodne z duchem Unii Europejskiej

5. wzywa Komisję Europejską do zdecydowanej reakcji w tej sprawie w celu zapobieżenia dalszej dyskryminacji rodziców będących obcokrajowcami

6. zobowiązuje swojego Przewodniczącego do przekazania niniejszego oświadczenia wraz z nazwiskami sygnatariuszy rządowi Niemiec, Komisji i radzie Europejskiej